Prokuratura analizuje zapisy monitoringu. Co wydarzyło się przed tragedią w Krakowie?
– Prokuratura zapoznaje się z materiałami w sprawie. Czekamy na wyniki badań na obecność alkoholu we krwi prowadzącego pojazd. W trakcie śledztwa sprawdzane będzie wszystko, co pomoże ustalić dokładne przyczyny i okoliczności wypadku – przekazał Leszek Brzegowy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Prowadzone postępowanie toczy się w kierunku umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku przez Patryka P., który kierował pojazdem marki Renault.
Prokuratura przeanalizuje przebieg wypadku
Śledczy przeanalizują nagranie z monitoringu i ocenią, jaki wpływ na przebieg zdarzenia miało znajdujące się w miejscu wypadku zwężenie drogi oraz czy wpływ na zdarzenie miało wejście na drogę widocznego w nagraniu przechodnia. Ponadto, prokuratorzy ocenią, jak ważnym czynnikiem była duża prędkość z jaką poruszał się prowadzony przez Patryka P. pojazd.
Na to że za kierownicą pojazdu siedział P. wskazuje zebrany dotychczas materiał dowodowy. – W szczególności wskazują na to czynności identyfikacyjne na miejscu zdarzenia, materiał fotograficzny i nagranie z monitoringu ulicznego, na którym widać, jak Patryk P. chwilę przed wypadkiem wsiada za kierownicę swego samochodu – przekazał rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że Patryk P., jadąc al. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił panowanie nad samochodem, po czym przejechał przez skrzyżowanie przed mostem, a następnie uderzył w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego. Samochód zjechał później ze schodów przy bulwarze Czerwieńskim, gdzie dachował i uderzył w betonowy mur.